Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uznał, że Marek Chrzanowski, były przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego podejrzany o przekroczenie uprawnień, opuści areszt. Okres jego aresztowania upływa 26 stycznia.

Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury, która domagała się przedłużenia tymczasowego aresztowania Chrzanowskiego o kolejny miesiąc. Prokuratura nie wyklucza złożenia zażalenia na decyzję sądu.

Co ciekawe już podczas konferencji prasowej, która odbyła się 9 stycznia, prezes NBP Adam Glapiński (mówi się, że Chrzanowski był jego protegowanym) stwierdził, że „w tym miesiącu wyjdzie z aresztu".

Czytaj także: Szef NBP broni Chrzanowskiego. "Prezentuje najwyższe standardy"

Chrzanowski został zatrzymany 27 listopada. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodzi o rozmowę, której w połowie listopada ujawniły „Gazeta Wyborcza" i „Financial Times”. Chrzanowski w swoim gabinecie w marcu ubiegłego roku rozmawiał z Leszkiem Czarneckim, głównym akcjonariuszem Getin Noble i Idea Banku, który rozmowę potajemnie nagrał. Chrzanowski podczas spotkania proponował biznesmenowi zatrudnienie na trzy lata konkretnej osoby jako prawnika banku za sowite wynagrodzenie (miało sięgać 1 proc. od kapitalizacji banku co dałoby łącznie 40 mln zł). W zamian miało to skutkować przychylnością KNF dla banków Czarneckiego przeżywających trudności.